Muffiny cytrynowe z rabarbarem i Francuskie paszteciki

I przyszedł maj, upragniony, słoneczny i pachnący.. A przynajmniej tak miało być. Zamiast tego mamy deszcz, silny wiatr i czarne chmury pędzące w siną dal. Śledząc Wasze blogi, widziałam, że u niektórych zawitało słońce. Nasza majówka była mocno deszczowa niestety i dziecko akurat się rozchorowało. Ten czas spędziliśmy w domu, odłożyliśmy wszelkie wyjazdy, bo jak tu wypoczywać w taką pogodę. Przy okazji doglądaliśmy remontu w naszym nowym domu. Widać już maleńkie światełko w tunelu i coraz bliżej do przeprowadzki.

Najbardziej nie mogę doczekać się nowej kuchni. W obecnej mam tak mało miejsca, że ciężko przygotować jakikolwiek posiłek. Wystarczy, że postawię dwa kubki, dwa talerze i na tym koniec. Trzeba żonglować talerzami, aby pokroić na desce cokolwiek. Trzeba jednak wytrzymać jeszcze parę tygodni no i nie poddawać się Uśmiech W deszczową majówkę posialiśmy razem z synkiem sporo nasionek do doniczek. Już się pokazały pierwsze roślinki. Zaraz zrobi się kolorowo i pachnąco. A dziś w ten piękny i słoneczny dzień przychodzę z dwoma przepisami kulinarnymi. Przywołałam odrobinę wiosny i lata. Idealna propozycja na weekend i konsumpcja na świeżym powietrzu. Mam nadzieję, że będzie Wam smakowało.

Pierwsza moja propozycja to muffiny cytrynowe z rabarbarem. Bardzo łatwy i szybki przepis. Nie potrzebny mikser, wszystkie składniki można wymieszać rózgą kuchenną, a muffiny pieką się około 25 minut. Po upieczeniu są mięciutkie, pachną cytryną, a rabarbar powoduje szaleństwo kubków smakowych. Przepis znalazłam tu klik

DSC_8446kx

Continue Reading