Kochani, witajcie po naprawdę długiej przerwie. Zniknęłam na całe dwa miesiące. We wrześniu synek poszedł do nowego przedszkola i na początku różnie bywało. Musieliśmy skupić się najpierw na tym. Na szczęście już się zadomowił, chociaż bywają i te trudne dni. Dzieci wymieniają się bakteriami w ekspresowym tempie to i ja w prezencie czasami coś dostaję. Dziecko mi trochę posmarka, ze dwa razy zakasła, a ja głęboka grypa. Głowę mi urywa, na oczy nie widzę i w kościach łamie, jakby czołg po mnie przejechał. Nawet nie chcę wiedzieć co się ze mną stanie, jak dziecko przytarga coś gorszego.
A październik upłynął na dosyć intensywnej pracy. Wraz z Justyną z bloga a wrotka szyje założyłyśmy wspólny biznes i powstała mała pracownia o nazwie Słodkie Pastele. Na chwilę obecną wszystko się tworzy i sklep internetowy i logo, ale już działamy. Jesteśmy bardzo podekscytowane. Cieszymy się bardzo z tego pierwszego kroku. Mamy dużo pomysłów na własną kolekcję. Na obecną chwilę realizujemy indywidualne zamówienia na email. Dużym powodzeniem cieszą się poduchy w stylu glamour, ale to chyba za sprawą zbliżających się świąt Bożego Narodzenia. Trzymajcie za nas kciuki. Jak tylko powstanie sklep internetowy, będę się nim chwalić