Jak się macie? Podejrzewam, że dziś w każdym domu unosi się zapach pieczonych ciast lub pasztetów! Właśnie wyciągnęłam z piekarnika ciasto cynamonowe z rodzynkami. To ciasto tak mi smakuje, że zapisałam go w przepisach na stałe. Za chwil kilka zabieram się za sernik ze snickersami. Wstyd się przyznać, że jeszcze nigdy nie piekłam sernika, ale Wielkanoc to chyba idealna okazja. Lepszej nie będzie. Przepis pochodzi stąd, ale pierwszy raz zobaczyłam go u Kasmatki i się zachwyciłam. Tak więc trzymajcie kciuki.
A tymczasem, wczoraj wieczorem przystąpiliśmy do dekorowania pisanek. Jaja malowaliśmy prawdziwym woskiem, ale to wcale nie jest takie proste, jak by się wydawało. Wosk tak szybko zasycha, że nasze pisanki są raczej opaćkane niż pomalowane. Najważniejsze, że sprawiło nam to dużo frajdy i bawiliśmy się przy tym jak małe dzieci.
Pamiętam jeszcze pisanki, które robiła moja babcia. Były idealne, ładnie pokolorowane, a szlaczki z wosku były przepiękne. Zatem zapraszam Was do oglądania naszych opaćkanych jaj
Pisanki tym razem farbowałam w barwnikach spożywczych. W ubiegłym roku korzystałam z czerwonej kapusty, buraków, kurkumy i cebuli. Zdecydowanie polecam Wam ten drugi sposób. Kolory pisanek są ładniejsze i bardziej wyraziste. Intensywność koloru z pewnością zależy od czasu w którym jajo jest zamoczone w barwniku. Tegoroczne barwiły się bardzo długo, a mocniejsze kolory wyszły wtedy, gdy wrzucałam jajo z jednego barwnika do drugiego. Zbyt dużo czasu mi to zajęło. Teraz mam porównanie i małe doświadczenie
A tak wyglądały rok temu
Więcej zdjęć możecie zobaczyć tutaj klik
Na koniec jeszcze chciałam się pochwalić wygraną u Danielki. Chciałam przygotować na tę okazję osobny post, ponieważ moja wygrana to między innymi cudeńka na szydełku, a ja uzbierałam swego czasu kilka motków wełny w pastelach. Pomyślałam, że sobie usiądę, poćwiczę i zrobię coś ładnego. Jednak krucho z czasem. Więc teraz prezentuje swoją wygraną Danielko – dziękuję !!!
Serduszka zdobią komodę, gwiazdki czekają na swoją kolej, a wiosenny notesik pamięta to o czym zapominam ja Wszystko znalazło swoje miejsce w domu.
Biegnę robić sernik!
A Wam moi mili życzę Świąt wesołych, kolorowych i w rodzinnym gronie!
A jeśli pogoda dopisze, a wszystko wskazuje, że tak(podobno ma być 15 stopni) to obfitego śmigusa dyngusa!!!! Bez oszczędzania
Wesołego Alleluja!
8 komentarzy
Justynko no pięknie i kolorowo u Ciebie…woskiem nigdy nie malowałam,a Wasze jajeczka prezentują się wyjątkowo, wracam po przepis na sernik:) Wesołych i Spokojnych Świąt Tobie i Twojej rodzinie!
Dziękuję Aniu, sernik mi wyszedł rewelacyjnie, polecam. To będzie mój ulubiony przepis :-)
Pełnych miłości i rodzinnego ciepła Świąt ! Pozdrawiam – M.
Dziękuję Maszka, takie były :-)
Cudne pisanki wyszły spod Twoich zdolnych rączek:-)
Zdrowych Spokojnych Świąt dla Ciebie i całej rodzinki:-)
Pozdrawiam świątecznie:-)
No może bardziej zabawne w tych zawijaskach, ale dziękuję :-) Pozdrawiam
Kochana cudownie i kolorowo u Ciebie:)
To wiosna tak mnie nastraja, zamiast troszkę stonować to wypuszczam na stół wszystkie kolory tęczy :-) pozdrawiam.