Jak upłynął nam Maj i wycieczka do Młyna w Klekotkach

To był Maj!!! Spędziliśmy dwa tygodnie w naszym ukochanym domku na Mazurach. Majówka była słoneczna, ale nie brakowało też chmurek. Wieczory były dosyć ciepłe, można było posiedzieć dłużej przy ognisku i poczekać na pierwsze gwiazdy.

Na początku maja, zaraz po przyjeździe, przywitały nas pierwsze kwiaty wiśni. Tutaj dopiero wszystko zaczęło budzić się do życia. Zakwitły pierwsze tulipany i kolorowe bratki. W upalne dni doglądaliśmy pierwsze wschodzące warzywa. Mój mały ogrodnik wytrwale pomagał, najwięcej przy podlewaniu Uśmiech Woda lała się strumieniami, nie tylko po roślinach, ale i po brzuszku. A nogi mokre po kolanka.  Zanotowałam w pamięci, aby na kolejny wyjazd spakować dla synka dwie torby ubrań, zamiast jednej Uśmiech

Jednym słowem wypoczęliśmy. Słońce nas nie oszczędzało, stworzyło okazję do wielu wycieczek. Piegi zaliczone, wycieczka do pewnego malowniczego miejsca zaliczona. Przed wakacyjny urlop uważam za udany!

Przygotowałam dla Was mnóstwo zdjęć, tak więc można powiedzieć, że ten wpis jest tylko dla wytrwałych. Więc jeśli jesteście gotowi to zabieram Was na wirtualny spacer. Najpierw do siebie na wieś, do naszej wiejskiej chaty, a potem powędrujemy do Młyna w Klekotkach, miejsca, które urzekło mnie od pierwszego wejrzenia. Ciekawa jestem czy i Wam się spodoba.

Zapraszam Uśmiech

1

23

4

5

6

DSC_4945k

DSC_5466k

Moja pierwsza laurka od synka na dzień mamy Uśmiech (zapewne tatuś pomagał)

DSC_5402k

7

DSC_5596k

Pierwsza wiosenna burza, która zaskoczyła nas znienacka. Po pół godzinie wyszło jeszcze słonko, osuszyło ławki o tyle o ile, aby można było posiedzieć przy ciepłym ognisku.

DSC_5581k

DSC_5583k

DSC_5546

A teraz zabieram Was do Młyna w Klekotkach. Jest to ogromny teren z kompleksem budynków. Każdy znajdzie w nim coś dla siebie. Można tu urządzać konferencje biznesowe, wesela, wypocząć w spa i chodzić na długie spacery, chłonąć obrazy z przyrody. To właśnie nas tu przygnało, niesamowite widoki wczesną wiosną, a na koniec pyszny obiad. Moim zdaniem zdjęcia mówią same za siebie.

DSC_4931k

DSC_4753k

8

9

Wyobraźcie sobie to miejsce latem, gdzie wszystkie kwiaty zakwitają, tworząc malownicze ogrody lub wieczorem, oświetlone przepięknymi latarniami jako wyznaczniki ścieżek do pięknych zakątków.

DSC_4764k

DSC_4769k

10

DSC_4768k

11

12

13

DSC_4777k

DSC_4790k

14

DSC_4809k

15

Już byliśmy pewni, że nasz spacer we młynie dobiegł końca, kiedy naszym oczom ukazał się taki krajobraz. Małe jeziorko, dwa pomosty, a po środku tego wszystkiego czerwony mostek(chyba dla zakochanych Uśmiech) i altanka. I tak rozpoczął się nasz kolejny spacer wokół jeziorka. Widoki zachwycały na każdym kroku.

DSC_4821k

16

DSC_4822k

DSC_4839k

DSC_4840k

DSC_4845k

DSC_4848k

DSC_4849k

DSC_4850k

DSC_4854k

DSC_4856k

DSC_4857k

DSC_4866k

DSC_4868k

DSC_4869k

DSC_4872k

DSC_4881k

17

18

DSC_4929k

Miejsce bajkowe, na wypoczynek od miasta, ludzi i zgiełku w sam raz. Ze wszystkich stron otoczone przyrodą. A tej, w takich miejscach jak to, szukam najbardziej.

Mam nadzieję, że spacer ze mną był przyjemny i mile spędziliście te parę chwil.

Pozdrawiam Was serdecznie!

***

Oceń ten artykuł:
[Total: 3 Average: 4.7]

Rekomenduję dalszą lekturę:

22 komentarze

  1. I to się nazywa majówka! Przepiękne zdjęcia, cudowne krajobrazy pozwoliły mi na chwilę zatrzymać się i odetchnąć po ciężkim dniu:)
    Mieć domek na Mazurach… marzenie ;)
    Pozdrawiam serdecznie!

    1. Nie zawsze jest piękna pogoda na Majówkę, ale jak przygrzeje słońce to ciężko usiedzieć w miejscu, jeździmy i zwiedzamy, bo jest tu tak pięknie. To taki nasz czynny wypoczynek :-) Pozdrawiam.

  2. Piękne! Zachęcasz, aby odwiedzić Mazury. Mój pobyt w PL niestety to nie odpoczynek. Wrócę chyba do domu, żeby odpoczywać haha. Ale widoki również miałam ciekawe… Goszczę na śląsku, ale przez ostatnie 3 dni podróżowałam do Wrocławia i z powrotem. Wczoraj kiedy autostrada była zablokowana, wracałam zaliczając chyba połowę opolskich wiosek. Jestem zachwycona widokami, budynkami i krajobrazami polskimi. Nie ma nigdzie piękniejszego kraju! Pozdrawiam.

    1. My często jeździmy lokalnymi trasami przez wioski (jak nam się nie spieszy) i podziwiamy kolorowe domy z ogrodami, krajobrazy i co tylko się da. Pięknie jest, jednym słowem. Na Mazurach gościmy często, na południu raczej rzadko. Ale gdy jechaliśmy do Czech to chyba stwierdzam, że w tamtych stronach lokalne drogi są nieco lepsze niż tu.
      Teraz jest sporo remontów, ale jak przyjedziesz następnym razem to będziesz już tylko płynąć wszędzie autostradą :-)
      Pozdrawiam.

  3. Spacer był poezją! Prześliczne kadry, robisz bardzo ładne zdjęcia. Zachwycam się za każdym razem. A miejsce… bajkowe! Idealne na odpoczynek, relaks. Laurka jest przesłodka :)

    1. Kasiu, w tych widokach można zakochać się od pierwszego wejrzenia, a wtedy nie pozostaje nic innego tylko trzeba tu wrócić :-)
      Ściskam Cię mocno.

  4. Takie sielskie zdjecia mogę oglądać bez końca!!!
    Cudowny maj za Wami:) I mam nadzieję, że czerwiec bedzie taki sam, a nawet jeszcze piękniejszy!!!
    Laurka cudowna!!! To sie nazywa MIŁOŚĆ przez wielkie M!!!:):):)
    całusy kochana

    1. Też żyję nadzieją na taką pogodę w czerwcu, bo zaplanowałam sobie urlop pod koniec miesiąca.
      Dziękuję za odwiedziny i ściskam ciepło :-)

  5. Jestem pod ogromnym wrażeniem! Piękną masz chatę mazurską, piękne miejsce i wiejskie klimaty. Uprzejmie zazdroszczę takich wypadów :)
    Ślę uściski!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *