Tak się złożyło, że ponownie przybywam do Was z postem kulinarnym. Z wpisem o wnętrzach jeszcze musicie poczekać. Ostatnio pisałam Wam, że mocno zakorzenił się we mnie styl Boho i bardzo bym chciała urządzić tak balkon. Mam kilka pomysłów. Zbieram różne klamoty (czytaj meble), które pomaluję na bardzo odważne soczyste kolory. Musi być barwnie i wesoło.
Tymczasem próbuję swoich sił w układaniu kwiatów i tworzeniu dekoracji. Upiekłam też sernik z jagodami, który idealnie wkomponował się w obrazek Przy tych upałach to świetny deser na zimno. Zapraszam Was zatem na kawałek serniczka. Będzie smacznie kolorowo i pachnąco.
Przepis na sernik z jagodami znajdziecie tu klik. Ja miałam tylko małą garstkę jagód mrożonych, które zapiekłam na serniku. Ciasto piekłam trochę dłużej niż w przepisie ze względu na mrożone jagody, które musiały odparować. Można zmniejszyć nieco temperaturę pieczenia i poczekać, aż środek przestanie być płynny. Po upieczeniu można dodać na wierzch świeże jagody lub borówki. Na koniec, aby dopieścić ciasto, dodatkowo zrobiłam glazurę na owoce. Dzięki niej owoce ładnie się błyszczą, a dodatkowo przedłuża się ich świeżość.
Aby wykonać taką glazurę należy 1 łyżeczkę żelatyny wymieszać z 1 łyżeczką cukru i czterema łyżkami wrzącej wody. Mieszać w miseczce do rozpuszczenia. Wystudzić. Po wystudzeniu nanosić pędzelkiem glazurę na owoce. Ciasto siup do lodówki, a potem raczyć podniebienie
Druga moja propozycja to galaretki z mlekiem skondensowanym. Deser mi nie wyszedł, problem chyba leżał w żelatynie. Nawet po całonocnym leżakowaniu w lodówce żelatyna, którą rozpuściłam w mleku, nie stężała. Oczywiście w takiej formie jak na zdjęciu deser też się da zjeść, bo w smaku jest bardzo pyszny. Pierwotnie miała wyjść jednolita forma, którą można kroić nożem A tak wyszedł mus z galaretką, który zgarniam łyżką do pucharków. Mi pasuje, nic się nie zmarnuje. Wzorowałam się na tym przepisie, może Wam się uda klik.
Dziękuję za odwiedziny!
Pozdrawiam Was wszystkich i życzę kolejnych pięknych słonecznych dni.
44 komentarze
Kochana Justynko,
twoje ciasto wyglada przepysznie Dziekuje za przepis:)
Jestem rowniez zafascynowana stylem BOHO i jestem ciekawa jak bedzie u ciebie wygladac.
Pozdrawiam Karina
Proszę bardzo :-)
Jeszcze troszkę i będę urządzać balkon, kwiaty już rosną jak szalone :-)
Uściski serdeczne.
Wszystko wygląda tak apetycznie u Ciebie, że ślinka cieknie. A kwiaty wyglądają ślicznie! Czekam na balkonowe aranżacje:) Pozdrawiam
Dziękuję i pozdrawiam :)
Kochana justynko;)
wyprobowalam to ciasto, bylam zachwycona, smakowalo wysmienicie
Dziekuje jeszcze raz za link
Pozdrawiam cieplo
Karina
Cieszę się bardzo, że skorzystałaś z przepisu i że smakowało :)
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Pięknie i kwiatowo :)
U Ciebie nie wiadomo czy jeść, czy podziwiać.
Pozdrawiam cieplutko.
No oczywiście, że jeść!!!
Ściskam ciepło :)
Jakie ładne zdjęcia zrobiłaś :) Chyba nie powinnam o tej porze oglądać takich smakowych rzeczy, ślinka mi leci :)
Ja mam to samo, jak biegam po innych blogach wieczorową porą, a tam cuda na talerzach.
Szklanka wody przed snem i spać :)
Buziaki!
Sernik wygląda bardziej niż apetycznie i te zdjęcia!!!!! Cudowne:-))
Deserek z galaretkami to smak mojego dzieciństwa…chyba musze odświeżyć przepis mojej mamy:-))
Pozdrawiam serdecznie:-))))
Galaretki pycha, moja mama ciągle robiła serniki na zimno. Jestem ich fanką :)
Pozdrawiam ciepło.
Szklanka wody na otrzeźwienie – to dobry pomysł :)
Woda i owszem, ale smakiem deseru można się rozkoszować nieco dłużej :-)
Ściskam
Uwielbiam serniki, zwłaszcza jeśli wyglądają tak apetycznie jak TEN na zdjęciach! Bukiet też piękny, bardzo wiosenny
Dziękuję kochana, pozdrawiam serdecznie :)
Na oba bym się skusiła :) Wygladają przepysznie :) Piękne zdjęcia i cudowny bukiet :)
Ślę ciepłe popzdrowienia :))
Aniu, dziękuję i również Cię pozdrawiam cieplutko :)
U Ciebie jak zwykle smakowicie. Zdjęcia są przeurocze.
Pozdrawiam:)
Staram się jak mogę, buziaki :)
Och jak zapachniało słodkościami :) jagody jagody czekam na nie z utęsknieniem. Podobno za kilka dni ma być baaardzo gorąco, przynajmniej w środkowej Polsce więc deser na upalne dni jak znalazł :)
P.S. sprawdź skrzynkę mailową :)
Ja również już się nie mogę doczekać jagód, bo mam ochotę zrobić jagodzianki.
Trochę się boję tych upałów, ale polak potrafi przetrwać wszystko :)
Pozdrawiam Cię serdecznie!
Ależ smakowtości, wow :) i piękne fotografie :*
Dziękuję :)
Po prostu piękny sposób podania !
Lubię podawać dania i desery w ten sposób :) Lepiej smakuje!
Pozdrawiam ciepło!
O! robiłam kiedyś taki torcik z galaretkami. Jak to dobrze odwiedzić ulubione blogi, człowiek od razu przypomina sobie o pewnych rzeczach. Sernik na zimno to jest myśl. Po pieczeniu chleba, jakoś średnio przy tych tropikach chce mi się odpalać piekarnik ;)))
Oj tak, w takie upały to i ja omijam piekarnik szerokim łukiem, a sernik na zimno to jest idealny na takie dni :)
Pozdrawiam serdecznie.
Uwielbiam skondensowane mleko – to muszą być pyszności! :)
I do tego serniczek w niebieskim towarzystwie – na taki podwieczorek się piszę !
Zapraszam :) Cała rodzina po zjedzeniu takiego deseru to leży i mruczy :)
Ciasto i deser wyglądają obłędnie.
Piękny bukiet kwiatów.
Pozdrawiam :))
Kingo, dziękuję :)
Pozdrawiam serdecznie!
Ach ile kolorów! Bukiety cudne powychodziły, ciasto i galaretko wyglądają przepysznie. Pozdrawiam :)
Dziękuję Ci pięknie :-) Pozdrowienia ciepłe dla Ciebie :-)
Wow! Ale piękne zdjęcia!
Dziękuję :)
Pięknie wszystko wygląda! Zjadłabym takie deserki!
Wszystko smaczne, można robić w ciemno. Dziękuję za odwiedziny i komentarz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Wyglądają bosko!
Dziękuję :)
Pozdrawiam serdecznie.
desery wyglądają na niesamowicie pyszne
I tak smakują :) Dziękuję za wizytę i komentarz!
Pozdrawiam serdecznie.
Wspaniałe słodkości, i piękne zdjęcia. Zachwyciłam się :-)
Dziękuję za miłe słowa :)
Uściski serdeczne!